blog banner

Kolędy w czerwcu? Czemu nie..!

Za nami szczytowy dzień roku – i najkrótsza noc, rozpoczęło się lato. Praga co roku otwiera lato prezentując misterium na moście Karola spektaklem światła zachodzącego słońca (więcej o tym pisałam przed rokiem na blogu: http://ewadarda.com/letnie-misterium/ ). To czas sprzyjający imprezom plenerowym, wyjazdom i ogólnie: przyjemnościom.

Spacerując wczoraj po Kampie nagle usłyszałam dźwięki muzyki kameralnej, na żywo, i idąc za słuchem dotarłam na główny plac Kampy, gdzie miała na mnie, i na wszystkich odwiedzających, czekać niespodzianka. I to nie byle jaka! Tuż przed schodami wiodącymi na most Karola stał chór mieszany, dyrygent i kilku muzyków akompaniujących śpiewane… kolędy!  Tak, kolędy w czerwcu, na noc świętojańską! Niektórzy mieli czerwone świąteczne czapki, niektórzy różki renifera – i tak w wesołym nastroju śpiewali barokowe i tradycyjne kolędy czeskie. Wielu przechodniów może zaświadczyć, nic nie pomieszałam! Wielu też dołączyło do śpiewaków! Praga chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać.

Tradycyjnie, co roku w dniach 23/24 grudnia w tym miejscu śpiewa się kolędy, już kilka dekad, i wtedy prażanie naprawdę tłumnie przybywają wziąć udział. Jak wiemy, ostatni grudzień był inny niż zwykle, było wiele ograniczeń związanych z pandemią, i trudno przewidzieć, jaka będzie sytuacja w tym roku. Więc stowarzyszenie organizujące śpiewy postanowiło świętować Pół-Boże Narodzenie w połowie roku! Bo kto nam zabroni radować się z jakiegokolwiek powodu, w dowolny dzień, w mieście magii? 😊 Veselé půl-Vánoce!

A Wy, jak świętujecie lato w tym roku? 😉



slajd